Trwaj przy mnie

 


Trwaj przy mnie, mrok szybko zapada
Ciemność rośnie, Panie, Trwaj przy mnie
Gdy inni zawodzą, a pocieszenie ucieka
Jak pomoc bezradnych, oh, trwaj ze mną.


Prędko już do końca, wygasam z codziennego życia
Radości Ziemii mętnie rosną; jej chwały przemijają
Zmiana i zniszczenie we wszystkim co widzę wokół
Oh, Ty, który się nie zmieniasz, trwaj przy mnie


O, Potrzebuję Twojej obecności w każdej upływającej godzinie
Cóż prócz Twej łaski może pokonać siłę szatana?
Któż, jak nie Ty może być mym przewodnikiem i ostoją?
Poprzez obłoki i słonca blask, trwaj przy mnie, Panie


Trzymaj swój krzyż przed mymi zamykającymi się oczami
Rozjaśnij mrok i poprowadź mnie do niebios
Niebiański poranek nadchodzi, odchodzą marne cienie ziemi
W zyciu, w śmierci, o Panie, trwaj przy mnie

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *