O Głowo uwieńczona

 


1. O Głowo, uwieńczona cierniami, pełna ran.
Ach, jakżeś krwią zbroczona, jak strasznie cierpi Pan.
O, Głowo mego Boga, pokłony oddaję Ci.
Tyś sercu memu droga. Bądź pozdrowiona mi!


2. Nim cię, o święta głowo, na krzyżu zwiesił Bóg,
nim rzekł ostatnie słowo, że zwyciężony wróg,
katuszy poniósł wiele, okrutny znosił ból,
na duszy i na ciele, wszechświata cierpiał Król.


3. Sam swe wyciągnął ręce, na krzyż je rozpiąć dał,
jakby, choć w srogiej męce, grzesznika objąć chciał.
Na tych, co z Niego szydzą, spojrzenie słodkie śle,
przebacza, bo nie wiedzą, że sami czynią źle.


4. Do łask łotra przyjmuje, Janowi Matkę swą
poleca i mianuje też Matką wszystkich Ją.
I pragnie, tęskni, woła: „Już wykonało się!”.
O Jezu, któż nie zdoła, żałować, widząc Cię!


5. Tyś dla mnie cierpiał Panie, jam winien, Boże, ja.
O Jezu, me kochanie, jak wielka miłość Twa!
A cóż mi czynić trzeba, by spłacić długi swe?
Tyś Stwórcą ziemi, nieba, a ja stworzenie Twe!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *